AKTUALIZACJA. Do tragicznego w skutkach wypadku doszło dziś po godzinie 7.00 na drodze krajowej nr 36 między Dłonią a Smolicami. \r\n- Ze wstępnych ustaleń wynika, że jeden z samochodów ciężarowych zjechał na przeciwległy pas i czołowo zderzył się z innym. Na te dwa pojazdy najechał jeszcze trzeci, również ciężarowy. Czynności na miejscu cały czas trwają- powiedziała \"Życiu\" Hanna Wachowiak z Zespołu Prasowego KWP w Poznaniu. Po zderzeniu samochodów, wybuchł ogromny pożar, który został opanowany po godzinie.
\r\nCiężarówki, które się zderzyły przewoziły: cement sypki oraz olej i smary. Trzecia, styropian. W wyniku wypadku zginęło dwóch kierowców. Na miejscu pracują policjanci oraz prokurator. Droga jest całkowicie zablokowana. - Objazd może potrwać do wieczora - podkreśla młodszy brygadier Tomasz Niciejewski, rzecznik prasowy KP PSP w Krotoszynie. (kp)
\r\nAKTUALIZACJA:
\r\nGodz. 12. 03. Hanna Wachowiak z Zespołu Prasowego KWP w Poznaniu: Na razie nie mamy jeszcze żadnych informacji, jeżeli chodzi o tożsamość ofiar, bo tam wszystko doszczętnie spłonęło.
\r\nGodz. 12. 10. Tomasz Niciejewski, rzecznik prasowy KP PSP w Krotoszynie: Na razie nic nie wiadomo. Dochodzenie trwa. Ze wstępnych ustaleń wynika, że zderzyły się dwa samochody ciężarowe, na to najechał trzeci. W wyniku tego zderzenia samochody się zapaliły. Kierowcy tych aut zginęli na miejscu. 25-letni kierowca trzeciego samochodu ciężarowego wyskoczył z kabiny. Żyje.
\r\nWideo: K. Pospiech
\r\n
\r\nW NAJBLIŻSZYM WYDANIU \"ŻYCIA\" RELACJA 25-LETNIEGO DAWIDA Z TURKU, KIEROWCY, KTÓRY PROWADZIŁ JEDNO Z AUT I KTÓRY JAKO JEDYNY PRZEŻYŁ WYPADEK.
\r\n