Citroen berlingo wpadł do przydrożnego rowu i dachował. Do zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej 324, pomiędzy Załęczem a Wiewierzem (gm. Wąsosz).
Jako pierwsi na miejsce dotarli strażacy z rawickiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej. - Po naszym przyjeździe, kierowca znajdował się poza pojazdem. Udzieliliśmy mu kwalifikowanej pomocy przedmedycznej - informuje portal rawicz24.pl kierujący działaniami asp. sztab. Roman Sidor z KP PSP w Rawiczu. Po chwili, dołączyły służby ratunkowe z powiatu górowskiego. Mężczyzna, jadący citroenem, został przebadany przez lekarza na miejscu zdarzenia. Samochód, za pomocą wyciągarki, został postawiony na koła przez strażaków.
[AKTUALIZACJA, 12.40] - O zdarzeniu policję poinformował operator pogotowia o godzinie 9.10. Na miejscu policjanci ustalili, że kierujący citroenem, jadący od Rawicza w stronę Góry, na łuku drogi przy parkingu leśnym, na widok sarny na drodze stracił panowanie nad pojazdem, po czym wjechał do rowu i dachował - przekazuje asp. sztab. Janusz Konopnicki, Naczelnik Wydziału Prewencji KPP w Górze. Funkcjonariusz dodaje, że auto nie uderzyło w sarnę.