Dwie pary z terenu gminy zaplanowały ślub poza Urzędem Stanu Cywilnego w Rawiczu. - Co ważne, szykują się kolejne - zaznacza Beata Aszkiełowicz, kierownik rawickiego USC. Jedną uroczystość zaplanowano w lokalu, drugą w warunkach zewnętrznych, poza pomieszczeniem.
Z początkiem marca Urząd Stanu Cywilnego w Rawiczu przeszedł rewolucję. Związana ona była nie tylko z wejściem w życie nowej ustawy - Prawo o aktach stanu cywilnego oraz Systemu Rejestrów Państwowych, ale również ze zmianą siedziby biur (USC znajduje się w tym samym budynku co Wydział Spraw Obywatelskich). - Jesteśmy właściwie ze sobą przez ścianę, co bardzo pomaga mieszkańcom, bo niekiedy sprawy, z jakimi do nas przychodzą, muszą być załatwione w Urzędzie Stanu Cywilnego, jak i w Wydziale Spraw Obywatelskich. Nowe miejsce nam służy - deklaruje Beata Aszkiełowicz.
Zmiany prawne oraz pojawienie się Systemu Rejestrów Państwowych spowodowały, że udało się przyspieszyć niektóre procedury. Osoby, które zgłaszają urodzenie dziecka, „od ręki” otrzymują PESEL i potwierdzenie zameldowania. Ponadto, klienci mogą wnioskować o odpisy z aktów sporządzonych w innych USC. - Muszę przyznać, że system działa dobrze. Bez problemów wymieniamy informacje między urzędami, w przypadku Rawicza najczęściej transfery są w obrębie najbliższej okolicy, czyli Leszna, Gostynia, Krotoszyna i innych miejscowości w naszym regionie - podkreśla kierownik rawickiego USC.