Dwie rawiczanki zostały okradzione metodą „na wnuczka”. Kobiety straciły 7.000 zł, bo zaufały osobie, która do nich zadzwoniła i poprosiła o pomoc.
\r\n
Policja bezradnie rozkłada ręce. Nie pomagają apele funkcjonariuszy, spotkania z emerytami, komunikaty w kościołach czy kolejne doniesienia mediów.
W ubiegłym tygodniu oszukano i okradziono dwie seniorki z Rawicza, mieszkające na osiedlu Sienkiewicza. W obu przypadkach, schemat był taki sam. Do każdej z pań zadzwonił telefon. Rozmówca, podając się za wnuka, poinformował, że spowodował wypadek drogowy. Poprosił o pieniądze na odszkodowanie dla drugiego kierowcy, bo chciał sprawę „załatwić” bez udziału policji i „dodatkowych problemów”. Swój zmieniony głos tłumaczył chorobą i zdenerwowaniem. Błagalnym głosem, wywołując współczucie, prosił o pomoc finansową. - 87-latka straciła 3.000 zł natomiast 80-latka - 2.000 zł oraz biżuterię wartą drugie tyle - mówi Beata Jarczewska, oficer prasowy KPP. (kac)
Klip promujący Kampanię Informacyjną Przeciwdziałania Oszustwom Metodą \"Na wnuczka\"
\r\n
Emerytki oszukane metodą „na wnuczka” [WIDEO]
Opublikowano:
Autor: Anna Gogołkiewicz
Przeczytaj również:
Wiadomości
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE