Fajne Babki z Zawad mają już 5 lat! To jedno z najaktywniejszych KGW [ZDJĘCIA]

- Kiedy pięć lat temu zakładałam "Fajne Babki" nie spodziewałam się co najmniej dwóch rzeczy. Po pierwsze, że czas będzie razem nam tak szybko płynął. Po drugie, że piąty jubileusz będziemy świętować w tak dużym gronie. To dla mnie dowód na to, że "Fajne Babki" są lubiane i doceniane - podkreśliła podczas uroczystości jubileuszowej Karolina Maćkowiak, szefowa KGW z Zawad.  

Choć - jak przyznała - zawiązując stowarzyszenie miała wątpliwości. Dziś wie, że to była dobra decyzja i bez wahania podjęłaby ją raz jeszcze. 

- "Fajne Babki" to cudowna energia, którą się wzajemnie zarażamy - zaakcentowała.

5 lat "Fajnych Babek". Jubileusz KGW z Zawad 

Uroczystość jubileuszowa - jak przystało na "Fajne Babki" - była nietuzinkowa. Wydarzenie rozpoczęło się odtańczeniem przez członkinie organizacji tradycyjnego poloneza. 

- Może to mała cyfra, ale dla nas magiczna (...) Dążymy do tego, żeby się spotykać, integrować, żeby kultywować nasze tradycje - to nas mega cieszy - zaznaczała Karolina Maćkowiak, szefowa KGW "Fajne Babki", a zamiast wysłuchania historii dzialalności KGW, można było obejrzeć specjalnie na tę okazję przygotowany film.

Nie obyło się jednak bez podziękowań i wspomień. Karolina Maćkowiak podziękowała wszystkim, którzy wspierają działalność KGW i zapewniła, na kolejne lata pomysłów na ciekawe inicjatywy na pewno nie zabraknie. 

Starosta Adam Sperzyński, który często uczestniczy w wydarzeniach i akcjach Koła, przyznał, że jest pod wrażeniem jego działalności i zapewnił, że "babkom" mocno kibicuje. Do życzeń przyłączyli się burmistrz Grzegorz Kubik i jego zastępca - Paweł Szybaj.

-  To, co robicie jest wspaniałe i wiemy dobrze, że wszyscy wam zazdroszczą. Teraz ta północna część gminy nie nadąża za wami - powiedział burmistrz Rawicza.

Przewodniczącej Koła Gospodyń Wiejskich - która bez wątpienia - jest siłą napędową całej organizacji - podziękowano wierszem.

"Kto dziś się tak podśmiechuje? To nasza Karolina, bo już 5 lat nam szefuje.

Cieszymy się bardzo z tej ważnej nowiny, że to nasze Hazy sławne się zrobiły.

W naszym kole nikt na nudę nie narzeka, bo na informacje, co jest organizowane, każdy z niecierpliwością czeka.

Bo to właśnie ona - szefowa szalona - nawet gwiazdkę z nieba sięgnać jest gotowa.

Hazacką tradycję godnie kultywuje i ciągle rozrywkę nam organizuje.

Większą z nas o locie samolotem nawet nie myślała, tymczasem ona na pielgrzymkę do Rzymu nas zabrała.

W imieniu całej  naszej społeczności, bardzo ci dziękujemy! Zdrówka i pomyślności szczerze winszujemy!".