Dwaj pracownicy służby więziennej, pracujący na co dzień w Zakładzie Karnym w Rawiczu, wzięli udział w akcjach ratowniczych na terenie powiatu. Zrobili to po godzinach swojej pracy.
Jak informuje kpt. Ewa Szulc, rzecznik prasowy placówki - st. chor. Mateusz Maćkowiak - zastępca dowódcy zmiany Zakładu Karnego w Rawiczu brał bezpośredni udział w akcji ratowniczej, w związku z pożarem budynku mieszkalnego, do którego doszło 20 stycznia w Giżynie.
- St. chor. Mateusz Maćkowiak, przez osiem godzin, wspólnie z pozostałymi członkami Ochotniczej Straży Pożarnej w Sowinach, której jest członkiem, z ogromnym poświęceniem i zaangażowaniem ratował mieszkańców Giżyna i ich dobytek oraz usuwał skutki żywiołu. Bezinteresowna pomoc udzielona przez naszego funkcjonariusza i jego wzorowa postawa zasługują na słowa najwyższego uznania - zaznacza kpt. Szulc.
Z kolei sierż. Artur Szymański uczestniczył w akcji ratowniczej na terenie Rawicza.
- W czasie wolnym od służby, funkcjonariusz, na co dzień technik działu kwatermistrzowskiego, brał czynny udział w akcji ratowniczej w jednym z lokali mieszkalnych na osiedlu w Rawiczu. W mieszkaniu, do którego drzwi były zatrzaśnięte i zamknięte na klucz, doszło do zasłabnięcia starszej kobiety - relacjonuje rzeczniczka: - Dzięki bezinteresownemu zaangażowaniu oraz profesjonalizmowi w działaniu sierż. Artura Szymańskiego, drzwi mieszkania zostały szybko wyważone, co pozwoliło na sprawne podjęcie działań ratunkowych.