- Może zamiast tych tabletek z jodem powinni każdemu z mieszkańców dać latarki czołówki. (...) Gdyby chodziło na prawdę o oszczędności, to lampy byłyby gaszone w środku nocy jak ludzie śpią, a nie gdy idą/wracają do i z pracy/szkoły. (....) Przykre to i słabe - są to jeszcze godziny, w których większość naszego społeczeństwa normalnie funkcjonuje - czytamy w niektórych z nich.
Mieszkańcy sugerują również, że najlepiej byłoby, gdyby wyłączenie oświetlenia odbywało się w godzinach nocnych.
Co na to burmistrz Maciej Dubiel?
"Lampy będą się palić całą noc"
Burmistrz Maciej Dubiel wyjaśnia, że do wyłączenia oświetlenia w nocy z pewnością nie dojdzie - ze względów bezpieczeństwa.
- Gdybyśmy to zrobili, to byłaby idealna okazja dla przestępców, którzy mogliby "opróżniać" nasze gospodarstwa - stwierdza Maciej Dubiel. - W trosce o bezpieczeństwo, póki co, w systemie dobowym ograniczyliśmy działanie lamp o 1,5 godziny.
Włodarz gminy już jednak zapowiada, że nastąpi korekta. Będzie to miało miejsce na przełowie października i listopada, gdy zacznie obowiązywać czas zimowy.
- Wrócimy do prawidłowego czasu włączania się lamp, będą się palić całą noc - informuje burmistrz.
Odłączą co drugą lampę?
Maciej Dubiel zapowiada, że nie oznacza to wcale rezygnacji z oszczędzania energii. Samorząd będzie się starał wyłączyć co drugą lampę.
- Chodzi o takie lampy, które oświetlają miejsca nie uczęszczane np. park, czy drogę w pole. Główne miejsca użyteczności publicznej, skrzyżowania, przejścia będą oczywiście doświetlone - tłumaczy burmistrz.
Dodaje, że gmina otrzymała już ofertę od Enei Oświetlenie dotyczącą kosztów wyłączenia latarni. Będzie to około 67 zł brutto od sztuki.
Lamp w całej gminie jest 730, a odłączonych zostanie około 200. W tym roku nie będzie także ulicznego oświetlenia świątecznego. Jedynym akcentem bożonarodzeniowym będzie choinka na rynku udekorowana lampkami ledowymi.
Jak dużo uda sie zaoszczędzić?
Mimo, że trzeba będzie ponieść koszty związane z wyłączeniem urządzeń, to zastosowane rozwiązanie ma dać gminie akurat tyle oszczędności, o ile apeluje do samorządów rząd.
- Szacujemy, że da nam to oszczędności w granicach 20-25%. Samo odłączenie to kwota około 15 tys. zł. Za prąd płacimy w całej gminie ponad 1 mln 300 tys. zł, a za samo oświetlenie uliczne - blisko 320 tys. zł.
Dodatkowo, od września we wszystkich budynkach gminnych temperatura ma wynosić tyle, ile określają przepisy BHP, czyli między 18 a 19 stopni.
- Pilnujemy pewnych zasad, tak jak każdy w swoim gospodarstwie domowym, bo nie zamierzamy zamykać żadnych instytucji, ani przechodzić na pracę, czy naukę zdalną. Nie chcemy też mocno podwyższać podatków, by uzyskać balans w budżecie - zapewnia Maciej Dubiel.