Kiedy dokonywano uroczystego otwarcia Slalomowych mistrzostw Polski w paralotniarstwie, nikt nie przypuszczał, że za niecałe dwie godziny dojdzie tutaj do tragedii.
Tuż przed godziną 17,00, podczas przygotowywania trasy slalomu, 36 - letni członek obsługi zniknął pod wodą [CZYTAJ]
Przy brzegu trwał wtedy pokaz ratownictwa wodnego.
Kolega, z którym pracował 36-latek, pozostał na zakotwiczonym pylonie,. Zaczął wzywać pomoc. Usłyszał go wędkarz, który łowił z brzegu ryby. Ten, jak mówi, próbował dzwonić na numer 997.
W międzyczasie na pomoc 36-latkowi ruszyli organizatorzy pokazu - ratownicy sekcji płetwonurkowej z rawickiej OSP. Akcja reanimacyjna podjęta na brzegu okazała się bezskuteczna. Lekarz przybyły na miejsce stwierdził zgon.
Sprawę bada rawicka prokuratura. Przyczynę śmierci ma wyjaśnić sekcja zwłok.
Zobacz film i posłuchaj relacji świadków tragedii