Kto uszkodził zaparkowane auto na bojanowskim rynku? Odpowiedzi na to pytanie szukają policjanci.
Renault scenic stał w centrum miasta. Szkodę zauważył właściciel pojazdu. Zgłosił policji, że pomiędzy piątkiem (godz. 10.00) a sobotą (godz. 8.00) najprawdopodobniej inny kierowca uderzył w jego zaparkowane auto i odjechał. Policjanci będą weryfikować materiał z monitoringu, którym objęty jest bojanowski rynek. Nagranie może pomóc w ustaleniu sprawcy.
W sobotę około godziny 5.00 na ul. Powstańców Wielkopolskich doszło do kolizji. 20-latek z Pakosławia jechał seatem leonem. Mężczyzna nie ustąpił pierwszeństwa 40-latkowi z Poznania, który kierował mercedesem. Obaj byli trzeźwi, nikomu nic się nie stało. 20-latek został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.
Tego samego dnia za kierownicę auta wsiadł 43-latek z powiatu górowskiego. Mężczyzna jechał renault laguną po drodze ekspresowej S5. Na terenie powiatu rawickiego został zatrzymany przez patrol drogówki. W dalszą trasę mieszkaniec województwa dolnośląskiego ruszyć już nie mógł. Okazało się, że kierował autem wbrew sądowemu zakazowi. Kara miała obowiązywać od września 2016 przez trzy lata. Sprawa ponownie trafi do sądu.