W miejskogóreckiej orkiestrze wraz z końcem roku nastąpi - można powiedzieć - koniec pewnej epoki. Po 37.latach pracy w zespole, odchodzi z niego kapelmistrz Franciszek Gołaś.
Do miejskogóreckiej orkiestry Franciszek Gołaś trafił do miejskogóreckiej orkiestry w 1981 roku - dzięki ówczesnemu prezesowi Jerzemu Waliszewskiemu oraz ogromnemu zaangażowaniu i pomocy Cukrowni Miejska Górka. Od tego czasu, nieprzerwanie pełnił obowiązki kapelmistrza orkiestry, wychowując przy tym wiele pokoleń muzyków. Był zawsze na każdej próbie i na każdym występie. Franciszek Gołaś jest osobą bardzo zasłużoną dla miejskogóreckiej orkiestry oraz lokalnej kultury.
- Decyzja kapelmistrza, który opuszcza nas ze względu na swój wiek, to bez wątpienia ogromna strata dla całej lokalnej społeczności powiatu rawickiego. To wielka strata dla Orkiestry - ponieważ autorytet, charyzma, optymizm i doświadczenie pana Franciszka to cechy i atrybuty, których nie da się niczym zastąpić - zaznacza Szymon Drabik, prezes stowarzyszenia orkiestra Miejska Górka. Na razie jednak nie zdradza, kto Gołasia zastąpi.