By zapobiec utonięciom, Radni Rady Powiatu Rawickiego zaproponowali zorganizowanie miejsca do kąpieli na zbiorniku powstałym przez wydobycie żwiru \r\n
\r\nNa terenie gminy Bojanowo nie wyznaczono w tym roku żadnego miejsca do kąpieli. Mieszkańcy mogli korzystać z sąsiednich zbiorników, np. w Rawiczu, Pakosławiu czy Rydzynie. Byli i tacy, którzy w sezonie letnim kąpali się w „nielegalnych” miejscach.
\r\nRadni powiatowi przybyli na ostatnią sesję Rady Miejskiej w Bojanowie zwrócili uwagę, że setki dzieci i młodzieży w czasie wakacji korzystało z niestrzeżonego zbiornika znajdującego się w okolicach Czechnowa. - Byłem kilka razy na tym wyrobisku, powstałym dzięki budowie drogi S5. (...) Wiemy, jakie są statystyki, jeśli chodzi o utonięcia. Uważam, że powinniśmy wybiec w przyszłość i zorganizować tam kąpielisko - stwierdził Ireneusz Młynek. Tego samego zdania był Wiesław Ceglarek. Zaproponował, by radni wybrali się ocenić lokalizację.
Możliwości utworzenia miejsca do kąpieli w najbliższych dwóch latach nie widzi zastępca burmistrza Bojanowa Ryszard Drozdowski. Głównie z powodów finansowych, ale nie tylko. - Teren ten nie jest własnością gminy. Jego właściciel dostał zgodę na wydobywanie żwiru pod budowę drogi ekspresowej S5 - zaznacza. (KC)
\r\nWięcej na ten temat znajdziesz w dzisiajszym numerze \"Życia\".