Niedawno otwarte publiczne toalety na rawickim targowisku regularnie padają celem wandali. W ciągu zaledwie miesiąca, od kiedy są czynne, były już kilkakrotnie dewastowane.
- Wandale wyłamali wieszaki, wyrwali rurę doprowadzającą wodę do toalety, połamali muszlę, pozrywali naklejki informacyjne czy podłamywali klamkę w zamku wejściowym - wylicza Mateusz Domagała z Centrum Informacji Burmistrza Rawicza.
W okresie noworocznym szalety trzeba było zamknąć, gdyż jeden z sedesów zapchano papierem toaletowym. Według CIB to też było prawdopodobnie celowe.
Oburzenia nie ukrywa burmistrz Grzegorz Kubik. – To nie jest normalne, że ktoś poprzez kopanie i uderzanie pięściami wgniata ściany, wyłamuje klapę z sedesu, wyrywa rurę doprowadzającą wodę czy próbuje wyłamać zamek. To jest skandaliczny popis głupoty, na który brak słów. Być może są jeszcze osoby, które mimo dorosłego wieku nie dorosły do korzystania z takich obiektów jak toaleta publiczna – mówi burmistrz.
Jak informuje CIB, awaria została już usunięta i mieszkańcy mogą korzystać z toalety.
Niestety dziś do tego trzeba było mieć dużo samozaparcia. Gdy chcieliśmy wejść do kabiny, odrzucił nas straszny fetor. Nie odważyliśmy się wejść do środka.