reklama

Lekkoatleci w Hiszpanii. Sport, przygoda i niezapomniane chwile

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Lekkoatleci w Hiszpanii. Sport, przygoda i niezapomniane chwile - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
8
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościMłodzi sportowcy MUKS Szok Bojanowo po raz pierwszy uczestniczyli w zagranicznym obozie sportowym. Ponurą i kapryśną aurę w Polsce zamienili na słońce Hiszpanii.
reklama

W pierwszym tygodniu ferii bojanowscy lekkoatleci przebywali na obozie w słonecznym w Lloret de Mar w Hiszpanii. Jak relacjonuje trener MUKS Szok Bojanowo, Maciej Ratajczak, pobyt w czterogwiazdkowym hotelu okazał się strzałem w dziesiątkę - zarówno dla regeneracji, jak i aktywnego odpoczynku między treningami. 

Nie tylko treningi, ale i zwiedzanie. Co zobaczyli bojanowianie?

Wyjazd nie ograniczał się jednak tylko do treningów sportowych. Zawodnicy mieli okazję zobaczyć Barcelonę. W programie znalazło się zwiedzanie słynnej katedry, muzeum Fc Barcelony, spacer po Starym Mieście i wizyta na Stadionie Olimpijskim Lluis Companys, na którym obecnie odbywa swoje mecze FC Barcelona.

- Odwiedzono także malownicze Tossa de Mar, gdzie spacer po wąskich, historycznych uliczkach i podziwianie widoków z zamku stanowiły idealne dopełnienie kulturalnych doświadczeń. Nie zabrakło również czasu na relaks na plaży przy hotelu, gdzie można było cieszyć się piękną pogodą, jak również kąpielą  - opisuje trener.

reklama

Pyszne jedzenie i gościnni ludzie

Jednym z wyróżniających się aspektów wyjazdu - jak podkreślają młodzi sportowcy - była wyjątkowa kuchnia. Trzy posiłki dziennie w formie szwedzkiego stołu oferowały różnorodność potraw – od zdrowych warzyw i owoców morza po świeże owoce, które cieszyły się szczególną popularnością. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Lekkoatleci docieniają też niezwykłą życzliwość i otwartość mieszkańców Hiszpanii, którzy z dużą sympatią się do nich odnosili.

Każdego dnia odbyły się dwa treningi na stadionie ośrodka sportowego, a ostatniego dnia do bojanowskiej ekipy dołączyła grupa koszykarek z Lęborka. Zorganizowano wspólne treningi i zabawy sportowe.

reklama

- Rozgrywki w koszykówkę, piłkę ręczną, sztafety na bieżni oraz rugby na plaży były pełne emocji, rywalizacji i śmiechu. Cały dzień był aktywny i pełen pozytywnej energii, a integracja z rówieśnikami przyniosła nowe przyjaźnie i mnóstwo niezapomnianych chwil - opisuje trener.

Wyjazd, który zostanie w pamięci. Dokąd następnym razem?

Ten wyjazd był nie tylko okazją do rozwijania sportowych umiejętności, ale również wspaniałą lekcją współpracy, kultury i odkrywania świata.

- Lloret de Mar i okolice zachwyciły nas swoim urokiem, a możliwość poznania Barcelony i Tossa de Mar była spełnieniem marzeń. Wróciliśmy po 26 godzinach jazdy z nowymi doświadczeniami, lepszą formą i bagażem wspomnień, które na długo pozostaną w naszej pamięci. Ten wyjazd to też dowód, że sport może być nie tylko pasją, ale także sposobem na poznawanie świata i budowanie wyjątkowych więzi. Już myślimy o innym kraju w przyszłym roku - przyznaje Maciej Ratajczak.

reklama

 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Najnowsze i najciekawsze wiadomości z Rawicza, gminy i powiatu rawickiego w jednym miejscu. Codziennie ciekawe treści specjalnie dla Ciebie! Zobacz co się dzieje Dziś w Rawiczu. Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ

reklama
reklama
reklama