Parafie z powiatu rawickiego w ciągu ostatnich 20 lat odzyskały około 200 ha gruntów utraconych w czasach PRL-u. Domagają się jeszcze zwrotu 145 ha. Nie wszyscy księżą chcą rozmawiać o ziemi, która przecież należy się Kościołowi. - Nie zajmujcie się ludzie głupotami - mówi Marian Grzegorowski, proboszcz parafii św. Andrzeja Ap. w Sarnowie. \r\n\r\n
Wniosek dotyczący przywrócenia własności nieruchomości, przyznania odszkodowania za utraconą nieruchomość lub przyznania nieruchomości zamiennej złożyło 15 parafii z terenu powiatu rawickiego. W przypadku dziesięciu z nich postępowanie zostało zakończone. Aplikacji nie składały tylko rawickie wspólnoty: Chrystusa Króla i Zwiastowania NMP oraz św. Andrzeja Boboli. Najwięcej - 58,07 ha - otrzymała parafia św. Mikołaja w Miejskiej Górce.
Komisja Majątkowa rozpatruje aktualnie pięć wniosków. Dotyczą one parafii z: Dubina, Szkaradowa, Konar, Sobiałkowa i Kołaczkowic. Na stronie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji widnieje informacja, że analizowane są sprawy związane z odzyskaniem ziemi lub nieruchomości czy też przyznaniem odszkodowania. Czy rolnicy mogą spać spokojnie? Czy może okazać się, że będą musieli zwrócić ziemie, które należą do nich od kilkudziesięciu lat? - Komisja w swoich regulacjach nie może naruszać praw osób trzecich, dlatego nieruchomości, które są własnością osób fizycznych np. rolników indywidualnych, były wyłączone z postępowań - wyjaśnia Małgorzata Woźniak, rzecznik MSWiA.
(kp)
Więcej w najnowszym wydaniu \"Życia Rawicza\"
