Burmistrz Karol Skrzypczak, przeciwnicy kopalni oraz ci, którzy zgodzili się na odwierty dostają listy z pogróżkami. \r\n\"Pójdziesz z dymem! Pójdziesz z dymem! Pójdziesz z dymem!\" - anonim takiej treści, otrzymał jeden z mieszkańców gminy Miejska Górka, który wyraził zgodę, aby na jego terenie spółka PAK Górnictwo wykonała próbne odwierty. - List był opalony i zaadresowany bezpośrednio do mnie. Pieczątka była z poczty z Miejskiej Górki - tłumaczy mieszkaniec jednej z miejskogóreckich wsi, chcący zachować anonimowość i dodaje, że to nie pierwszy tego typu incydent w ostatnim czasie. Sprawą anonimu zajmuje się rawicka policja.
\r\nPogrózki dotarły również do burmistrza Karola Skrzypczaka oraz członków stowarzysznia \"Nasz Dom\", protestującego przeciwko próbnym odwiertom i ewentualnej budowie kopalni. Otrzymał je m.in. Antoni Jórdeczka, radny powiatowy. (kp)
\r\nList, jakiej treści otrzymał Karol Skrzypczak? W jaki sposób grożono przeciwnikom kopalni? Czy rolnicy wycofują zgody na odwierty? Jakie jest stanowisko stowarzyszenia \"Nasz Dom\"?
\r\nWięcej na ten temat w jutrzejszym wydaniu \"Życia\"