S5. Droga ekspresowa S5. Jeszcze nie są znane wyniki sekcji zwłok 30-latka z gminy Miejska Górka - usłyszeliśmy dziś w trzebnickiej prokuraturze. Mężczyzna zmarł w niedzielę w aucie - piaskarce.
30-latek pracował w firmie, która zajmuje się utrzymaniem dolnośląskiego odcinka S5. Jak wynika z relacji przekazanej policji przez świadka, w sobotni wieczór wsiadł na terenie bazy przy węźle Krościna w powiecie trzebnickim do auta - piaskarki. Miał przespać się przed wyjazdem w drogę. W niedzielę, około godziny 9.00, pracownik ochrony Obwodu Utrzymania Drogi znalazł zwłoki w pojeździe.
Na miejscu trzebniccy policjanci wykonali czynności z udziałem prokuratora. Wykluczono udział osób trzecich, jak i działanie przestępcze. Prokurator zlecił wykonanie sekcji zwłok.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 30-latek zatruł się gazem propan butan, bo dogrzewał się w kabinie butlą - mówił w poniedziałek podkom. Piotr Dwojak, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Trzebnicy.