Wiadomo już, że przy torowisku między Bojanowem a Rydzyną pracownik budowy znalazł pocisk artyleryjski.
Akcja miała miejsce wczoraj. W pierwszej kolejności teren znaleziska zabezpieczyli policjanci. Wezwano także saperów z Głogowa. Przez około 3 godziny trwały utrudnienia w ruchu pociągów pomiędzy Bojanowem a Rydzyną. Składy, na odcinku 100 metrów, poruszały się z prędkością 20km/h.
- Około godziny 17.00 otrzymaliśmy informację, że przy nasypie w okolicy torów kolejowych znaleziono niewybuch. Około godz. 18.20 byliśmy na miejscu. Był to pocisk artyleryjski z czasów II wojny światowej. Został podjęty i zdeponowany u nas w magazynie. Będzie zniszczony w najbliższym czasie - mówi dziś w rozmowie z portalem rawicz24.pl st. chor. Dariusz Paszek, dowódca Patrolu Rozminowania nr 22 w 4. Głogowskim Batalionie Inżynieryjnym. Dodaje, że nikogo nie ewakuowano, gdyż zabudowania były w znacznej odległości. - Mieliśmy czas na to, żeby wykonać swoje prace bez wstrzymywania ruchu pociągów - dodaje st. chor. Dariusz Paszek.