Podczas obrad zarówno komisji, jak i sesji rady miasta ożywioną dyskusje wywołał temat podatków. Radne Halina Kaźmierska i Mirosława Antkowiak zwróciły uwagę, że czasy są trudne, postulując jednocześnie o pozostawienie stawek od nieruchomości w przyszłym roku na dotychczasowym poziomie.
Jednak burmistrz Romuald Krzyżosiak przekonywał, że oczekiwania mieszkańców względem inwestycji są duże, a podatki są jednym z podstawowych źródeł dochodów budżetu gminy
Nie musimy podnieść tych podatków, ale kiedyś będzie trzeba to zrobić i wtedy podwyżki będą znaczne, a nie po kilka groszy. Tym bardziej, że w naszej gminie są najniższe stawki - tłumaczył burmistrz.
Radni otrzymali materiały z wyliczeniami dotyczącymi strat, jakie poniosła gmina z powodu niepodnoszenia podatków w latach ubiegłych i prognozą, ile do budżetu wpłynie mniej, jeśli stawki kolejny rok zostaną zamrożone.
Na sesji rady miejskiej Jolanta Rybicka - pracownica urzędu ds. wymiaru podatków i opłat lokalnych - przypomniała, że podatek od nieruchomości nie był podnoszony przez ostatnie dwa lata. Poinformowała, że podczas prac komisji radni przychylili się, by część podatków podnieść o 5,7 %, a część zrównać ze stawkami maksymalnymi, podanymi przez ministra finansów.
Na sesji 11, spośród 13 głosujących radnych opowiedziało się za podwyżką, dwóch było przeciwko (Mirosław Grzywaczewski, Fabian Małecki).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.