O to, czy teren przy ul. Ceglanej może być brany pod uwagę jako lokalizacja cmentarza komunalnego, pod koniec sierpnia zapytali burmistrza radni Platformy Obywatelskiej. Grzegorz Kubik wskazał wówczas, że typując około 12-hektarowy rejon ul. Ceglanej, Transportowców i Sarnowskiej, zwrócono uwagę na położenie, dostęp do mediów (woda, kanalizacja, prąd), bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów, a także drogi dojazdowe, parkingi czy komunikację zbiorową.
Największy problem stanowi wysokość zwierciadła wód gruntowych, które nie spełnia warunków określonych w rozporządzeniu Ministra Gospodarki Komunalnej w sprawie określenia, jakie tereny pod względem sanitarnym są odpowiednie na cmentarze (nie wyżej niż 2,5 m poniżej powierzchni terenu). Obecnie trwają prace związane z oceną możliwości wywyższenia terenu do poziomu umożliwiającego organizację cmentarza w rozważanej lokalizacji - podkreślił włodarz Rawicza, a zastrzegł: - Nie możemy jednoznacznie jeszcze stwierdzić, że podjęta została ostateczna decyzja o odstąpieniu od budowy cmentarza komunalnego w Dębnie Polskim.
O cmentarzu komunalnym na sesji w Rawiczu
Sprawa cmentarza została poruszona także na październikowej sesji. Jak przekazał radnym włodarz Rawicza, w lipcu spotkał się z dyrektorem Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu. Szef wielkopolskiego sanepidu miał go poinformować o pozytywnej opinii w sprawie możliwości wydania warunkowej decyzji na założenie cmentarza w rejonie ul. Ceglanej. We wrześniu burmistrz wystąpił więc do dyrektor PSSE w Rawiczu z zapytaniem o możliwość wydania takiej decyzji. Odpowiedź nie pokrywała się z tym, co wskazał dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
"Ostateczne wyrażenie zgody na założenie cmentarza w konkretnej lokalizacji będzie możliwe tylko wtedy, gdy (...) organ stwierdzi, że zostały spełnione w stopniu zadowalającym wszystkie (...) warunki umożliwiające realizację tego zamierzenia" - wskazała dyrektor rawickiego sanepidu w odpowiedzi, którą na sesji cytował burmistrz Grzegorz Kubik.
Włodarz stwierdził, że gmina nie chce ryzykować inwestycji w wykup gruntów, czy jakiekolwiek prace w terenie, nie mając pewności, że zgodę na cmentarz w tej lokalizacji dostanie.
Pojawił się węzeł gordyjski - skwitował Kubik podczas październikowej sesji. - W tej chwili (stan na 23 października - przyp. red.) jesteśmy w takim miejscu, że w przypadku braku zgody, jedynym miejscem, na które musimy procedować, jest Dębno Polskie i wtedy będę musiał umieścić w propozycjach do budżetu na przyszły rok pieniądze na prace projektowe. Czekać już za bardzo nie można - stwierdził.
Burmistrz dodał, poprosił o ponowne spotkanie z szefem wielkopolskiego sanepidu, do którego doszło 28 października.
Podczas spotkania z dyrektorem WSSE w Poznaniu ustalono, że możliwe jest wydanie decyzji warunkowej, ale spełnienie warunków tej decyzji będzie weryfikowane już na etapie pozwolenia na budowę - przekazał Grzegorz Kubik. - Zalecono również zbadanie - czy rozważany teren spełnia pozostałe warunki wymagane na podstawie rozporządzenia Ministra Gospodarki Komunalnej w sprawie określenia, jakie tereny pod względem sanitarnym są odpowiednie na cmentarze.
Jak zapowiedział burmistrz, zlecone zostaną badania gruntu w rejonie ulic Ceglanej, Transportowców i Sarnowskiej.
Do sprawy cmentarza na portalu będziemy wracać.