- Mijająca kadencja była dość trudna i złożona - podkreślił podczas ostatniej sesji przewodniczący rady.W jego ocenie, działania większości radnych były właśnie odpowiedzialne i konstruktywne. - Nie mówiliśmy „nie”, bo nie. Zawsze popieraliśmy sensowne, celowe i zasadne zadania czy przedsięwzięcia, służące naszej społeczności - dodał Antoni Sędłak. Przyznał, że rada zdawała sobie sprawę, że inwestycje zawsze kosztują. - To z radą, jako organem uchwałodawczym toczy się dialog na argumenty w sposób uczciwy i rzetelny. Dowiadywanie się z prasy o nowych pomysłach organu wykonawczego, bez uzgodnienia i wypracowania stanowiska przez radę, było bolączką mijającej kadencji. Nie udało mi się tego trendu wyeliminować - podkreślił. Przypomniał wysokość zadłużenia gminy (ponad 7.850.000 zł) oraz realizację dużych inwestycji: budowę kanalizacji sanitarnej w Białymkale, Sowach i Zaorlu, lodowiska, placów zabaw, modernizację świetlic wiejskich. Odniósł się też do tych zadań, których nie udało się zrealizować.
więcej w Życiu Rawicza