O wychodzeniu z kryzysu i woli życia

Wieczór autorski Macieja Frąckowiaka w jutrosińskiej bibliotece. „Reset” Macieja Frąckowiaka to książka składająca się z wybranych fragmentów jego dzienników z okresu rehabilitacji, której musiał się poddać po ciężkim urazie czaszkowo-mózgowym. Są one uzupełnione wypowiedziami osób, które miały w tym czasie kontakt z autorem publikacji. - Początkowo nie dawano mi żadnych szans. Mój stan kliniczny oceniano jako bardzo ciężki. Byłem w takim stanie somatycznym, w jakim w tej chwili jest mój idol Michael Schumacher. On teraz też śpi i czeka, a ja mu życzę, by dane mu było wstać i iść przez życie z tarczą, a nie na tarczy. Moje funkcje życiowe na początku też podtrzymywała aparatura medyczna. Dopiero w 16. dobie po wypadku otwarło mi się lewe oko i zacząłem widzieć świat. Ku zaskoczeniu wielu osób, po długotrwałej rehabilitacji, zacząłem w końcu funkcjonować - opowiada Maciej Frąckowiak.   
więcej w Życiu Rawicza
(HD)