Jeszcze w tym roku pakosławski samorząd chce zaciągnąć zobowiązanie w kwocie 1 mln 500 tys. zł. Jak przypomina Piotr Skrzypek, decyzja podjęta na lutowej sesji nie jest dla nikogo zaskoczeniem.
- Mówiliśmy o tym już dwa lata temu, kiedy to wspólnie z radą gminy postanowiliśmy przystąpić do obu inwestycji ścieżkowych. Od tamtego momentu wspomniana prognozowana kwota kredytu widnieje w wieloletniej prognozie finansowej - mówi włodarz.
Piotr Skrzypek dodaje, że rzeczywistość okazała się bardziej optymistyczna od prognoz sprzed prawie dwóch lat.
- Dzięki oszczędnemu gospodarowaniu, tzw. wolne środki za ostatnie miesiące będą znaczące. Dzięki nim moglibyśmy zrealizować ścieżkę do Sów, a także współfinansować trakt pieszo-rowerowy z Rawicza do Osieka bez zaciągania zobowiązań. Chciałbym jednak wykonać dodatkowe inwestycje, przede wszystkim drogowe, na które wkład własny będzie potrzebny - podkreśla wójt.Przy okazji wylicza przedsięwzięcia, które zostały zaplanowane w najbliższym czasie na terenie gminy.
- Planujemy włączyć się w budowę drogi powiatowej Słupia Kapitulna - Chojno, gdzie władze powiatu oczekują partycypacji w kosztach. Ponadto złożyliśmy wnioski na cztery drogi gminne, po dwie z Funduszu Dróg Samorządowych i Funduszu Dróg Dojazdowych do Gruntów Rolnych. Dodatkowo przygotowujemy projekty w ramach konkursu Pięknieje Wielkopolska Wieś, planujemy rewitalizację stawu w Pakosławiu, dokończenie remontu świetlic i kilka mniejszych inwestycji - wymienia Piotr Skrzypek.
Jak twierdzi szef gminy Pakosław, samorząd nie tylko chce inwestować, ale jednocześnie dbać o dobry stan finansów gminy.
- Na bieżąco spłacamy stare zadłużenie. Według planów zamierzamy spłacić w tej kadencji aż 1 mln 950 tys. zł, zatem pomimo zaciąganych w tym roku zobowiązań dług ma zostać zredukowany o blisko pół miliona zł porównując początek i koniec kadencji samorządowej. Dodatkowo trzeba także przypomnieć, że w ciągu ostatnich dwóch lat zapłaciliśmy ponad 600 tys. zł odsetek od starych obligacji - wylicza Piotr Skrzypek.
Podjęta uchwała, jak twierdzi wójt, nie przesądza jeszcze o konieczności zaciągania kredytu w przewidywanej kwocie 1 mln 500 tys. zł. - Rozpatruję różne opcje, np. powzięcie mniejszych zobowiązań. Jeśli będzie taka sposobność można także część nowego kredytu przeznaczyć na spłatę starych należności. Przypuszczam, że nowy kredyt będzie można zaciągnąć na dużo lepszych warunkach niż obligacje kupowane w poprzednich kadencjach choćby z powodu niższego oprocentowania. Czas pokaże, którą opcję wybierzemy. Moim zamiarem jest realizować ambitne inwestycje z jednej strony, a z drugiej nie powiększać zadłużenia, a jeśli będzie to możliwe konsekwentnie redukować ogólną kwotę długu - mówi Piotr Skrzypek. Spłata zaciągniętego kredytu ma się rozpocząć w roku 2024, a zakończyć w roku 2035.
8 mln 400 tys. zł ma wynieść dług gminy na koniec roku 2021 po zaciągnięciu kredytu w pełnej wysokości
W sprawie możliwości spłaty zadłużenia, a także zaciągania nowych zobowiązań wypowiedzieć musi się Regionalna Izba Obrachunkowa. Organ ten opiniuje decyzję samorządu we wspomnianym zakresie. Według mojej oceny stanowisko powinno być pozytywne ponieważ sytuacja finansowa Gminy Pakosław jest dobra. Spełniamy wszystkie wymogi i osiągamy odpowiednie wskaźniki wynikające z ustawy o finansach publicznych. Czas na inwestowanie jest dobry uważa Liliana Sobota, skarbnik gminy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.