O 90 tys. zł zwiększono wydatki na opracowanie planów zagospodarowania przestrzennego pod elektrownie wiatrowe na terenie gminy Miejska Górka. \r\n\r\n
Z planu zagospodarowania przestrzennego wynika, że na terenie gminy stanie maksymalnie 91 wiatraków. - Więcej nie będzie mogło powstać, ale mniej tak. Firma zakłada, że niektóre mogą wypaść z tego planu - wyjaśnia burmistrz. Radny Mirosław Śmierzchała sugerował na wspólnym posiedzeniu komisji stałych, że korzyści z tytułu postawienia elektrowni powinni mieć nie tylko pojedynczy właściciele, ale także całe wsie. Szacuje się, że posiadacz gruntu, na którym stanie wiatrak może otrzymać z tego tytułu 15-20 tys. zł rocznie. Wzbogacić się ma także gminna. Co roku na konto samorządu ma wpływać nawet kilka milionów złotych. - Spotkałem się z opiniami, że społeczne przyzwolenie na tego typu inwestycje będzie większe, jeżeli część kwoty, którą uzyska gmina z tytułu podatku, będzie zagwarantowana dla danej miejscowości na jakieś inwestycje - mówił radny. Burmistrz Karol Skrzypczak takie rozwiązanie bierze pod uwagę. - Nic nie stoi na przeszkodzie, decyzja będzie należeć do nas. Nie widzę żadnego problemu. Jeżeli będziemy mieć takie pieniądze, to my możemy na fundusz sołecki przeznaczyć milion albo dwa miliony złotych - dodał włodarz.
(kp)