Pijana wezwała pogotowie. Groziła samobójstwem

Ratownicy ze Szpitala Powiatowego w Rawiczu otrzymali nietypowy telefon. - Zadzwoniła kobieta, powiedziała, że pilnie potrzebuje pomocy. Jeśli nikt do niej nie przyjedzie, targnie się na swoje życie - informuje asp. Beata Jarczewska, rzecznik prasowy KPP w Rawiczu. Pod wskazany w rozmowie adres wysłano zespół pogotowia ratunkowego oraz miejscowy patrol dzielnicowych. - Okazało się, że w tym miejscu nikt nie mieszka. Namierzyliśmy numer z którego dzwoniono i dzięki temu udało się ustalić, że za tym głupim żartem stoi mieszkanka Bojanowa - dodaje rzecznik prasowy. Gdy dotarli do niej policjanci, kobieta była pijana. - Nie została poddana badaniu trzeźwości, ale była od niej wyczuwalna mocna woń alkoholu. (…) Stężenie alkoholu nie ma tutaj żadnego znaczenia, od tego nie zależy kara. W toku prowadzonego postępowania ustalono, że kobieta leczy się psychiatrycznie - zaznacza Beata Jarczewska i dodaje: - Jeżeli pogotowie będzie miało taką możliwość, to wyegzekwuje od tej kobiety poniesione koszty, związane z wyjazdem karetki. Jeżeli nie, to będzie skierowany wniosek do sądu i 54-latka będzie odpowiadać za bezpodstawne wezwanie pogotowia - informuje rzecznik prasowy. (kp)