Radna Joanna Mazurkiewicz, która wnioskowała o montaż kilku urządzeń rekreacyjnych na „zielonym rynku” dostała odpowiedź od burmistrza Rawicza.
- Ten teren jest miejscem odpoczynku dla mieszkańców tej okolicy. Bardzo często przychodzą tam mamy z małymi dziećmi, którym tylko pozostaje bieganie po kostce brukowej - podkreślała w kwietniu przedstawicielka Silnego Regionu, składając interpelację w tej sprawie.
Początkowo, Centrum Informacyjne Burmistrza przekazało „Życiu”, że Grzegorz Kubik „dopuszcza takie rozwiązanie, jeśli nie będzie przeciwwskazań konserwatorskich” z zastrzeżeniem, że zapotrzebowanie na plac zabaw w tym miejscu zostanie wysondowane po wybudowaniu urządzeń rekreacyjnych w parku przy domu kultury, jak i na plantach.
W pisemnej odpowiedzi, którą odczytano na majowej sesji przekazano radnej, że nie ma możliwości budowy mini placu zabaw na Placu Wolności.
„Obecnie jesteśmy na etapie opracowania dokumentacji projektowej w zakresie instalacji plenerowych urządzeń rekreacyjnych w ramach rewitalizacji plant” - pisze Grzegorz Kubik.