reklama
reklama

Po raz drugi pobiegli janowskimi lasami

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Kilkudziesięciu biegaczy wzięło udział w plenerowej imprezie „Leśnej dysze”. Nie straszny był im deszcz i chłód - najważniejsze, że dopisywały wszystkim humory.
reklama

10-kilometrowa trasa przebiegała leśnymi duktami. Start i meta znajdowały się w centrum Janowa. - Na starcie stanęło kilkadziesiąt osób. Było to grono zawodników głównie z powiatu rawickiego - informuje Łukasz Mikołajewski, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Jutrosińskiego Sportu, organizatora biegu.  

Na każdego uczestnika czekał pamiątkowy medal. Jak podkreśla prezes, nie było tu liczenia czasu ani podium dla laureatów. - Tak będzie wyglądała każda Leśna Dycha. To ma być impreza integrująca środowisko biegowe - zaznacza.

Impreza należała do bardzo udanych. Nie była ona wcześniej nagłaśniana ze względów bezpieczeństwa i ryzyka przybycia dużej ilości osób. - Tu serdeczne podziękowania należą się wszystkim zaangażowanym osobom, a zwłaszcza sołtysowi Janowa - Franciszkowi Tatarkowi za udostępnienie miejsca na zorganizowanie naszych zawodów i radnemu Mateuszowi Janickiemu za wsparcie - podsumowuje Łukasz Mikołajewski. 

Ale nie tylko bieg tutaj się liczył. - Wpisowe na bieg przeznaczyliśmy dla chorych dzieci mieszkających w okolicy: Alanka Jakubowskiego i Helenki Wojtyczki. Dzieci czekają pilne operacje - podkreśla prezes.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama