Nie masz pomysłu, co przygotować na pierwsze lub drugie święto? Podpowiemy ci, a właściwie podpowiedzą samorządowcy, których w ubiegłym roku namówiliśmy, aby nam zdradzili sekrety swojej świątecznej kuchni.
Sandacz au naturel, to danie, które chętnie swoim gościom serwuje Romuald Krzyżosiak, burmistrz Jutrosina - miłośnik „Mistrza i Małgorzaty” Michaiła Bułhakowa. W książce przeczytał o tej potrawie.
Jedli go bywalcy domu literata z powieści - Gribojedowa. - Co prawda, w książce przepisu nie ma, ale od czego mamy internet - mówi włodarz. Pierwszy raz przygotował potrawę na powitanie małżonki, wracającej ze szkolenia w Koszalinie. - Bardzo nam zasmakował i od tej pory danie gości na naszym stole - zdradza Anita Krzyżosiak. Przygotowanie potrawy, jak mówi burmistrz, trzeba zacząć dzień wcześniej.
ZOBACZ FILM