reklama

Pożar stodoły w Rogożewie w gminie Jutrosin [AKTUALIZACJA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Pożar stodoły w Rogożewie w gminie Jutrosin [AKTUALIZACJA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
32
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościWezwanie do pożaru stodoły w Rogożewie służby otrzymały 3 stycznia 2023 roku po godzinie 18.00.
reklama

Trwa akcja gaśniczna na terenie jednego z gospodarstw w Rogożewie, w gminie Jutrosin. Doszło tam do pożaru stodoły.

W działaniach uczestniczą strażacy z powiatu rawickiego i krotoszyńskiego.

Póki co, nieznane są przyczyny pożaru, ale wiadomo już, że obiekt częściowo zawalił się.

[AKTUALIZACJA, godz. 19.30]

Trwają prace rozbiórkowe pozostałej części stodoły. Używany jest sprzęt ciężki. Na palący się budynek strażacy musieli podać kilka prądów wody.

W środku znajdowały się baloty słomy.

[AKTUALIZACJA, godz. 22.05]

Na miejscu był obecny wiceburmistrz Jutrosina, Marek Glura. 

- Źle się zaczął ten rok - powiedział Marek Glura, nawiązując do tego, że to już drugi pożar w gminie Jutrosin. - Na strażaków z Państwowej Straży Pożarnej, naszych strażaków ochotników z gminy Jutrosin, jak i sąsiedniej gminy Kobylin - ze Smolic, możemy liczyć. Inwestycje, które w ostatnim czasie poczyniliśmy - w pojazdy czy sprzęt - przy tej akcji sprawdzają się. Od jutra będziemy wspomagać właścicieli w posprzątaniu pozostałości po stodole - dodał.

reklama

Działania na miejscu pożaru zakończyły się. 

[AKTUALIZACJA, 4 stycznia, godz. 11.25]

Akcja trwała niespełna cztery godziny. W działania było zaangażowanych 48 strażaków ratowników z: Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Rawicza, OSP Rogożewo, OSP Jutrosin, OSP Grąbkowo, OSP Śląskowo i OSP Smolice. Swoje działania prowadzili też policjanci, a także pogotowie energetyczne.

Stodoła spłonęła. Straty wstępnie wyceniono na 60 tysięcy złotych. Spaleniu lub zniszczeniu uległy sprzęty, znajdujące się w stodole, m.in. krajzega, śrutownik czy pług. Spaliło się także siano i słoma. 

- W momencie przyjazdu pierwszego zastępu cały drewniany budynek był objęty ogniem. Strażacy użyli wody, by go ugasić - mówi bryg. Krzysztof Skrzypczak, zastępca komendanta powiatowego PSP w Rawiczu. 

reklama

Dodaje, że nie dopuścili do rozprzestrzenienia się pożaru na inne budynki. Użyto także ciężkiego sprzętu. 

Jaka mogła być przyczyna pożaru?

- Przyjęliśmy zaprószenie ognia, nie wykluczając podpalenia - mówi bryg. Krzysztof Skrzypczak. 

Dodaje, że rozważano inną hipotezę. Budynek nie był wyposażony w instalację elektryczną. W pobliżu przechodziła natomiast linia napowietrzna, której przewody znalazły się na ziemi. 

- Z relacji jednej osoby wiemy, gdy pożar był w trakcie rozwoju, przewody zwisały. Podejrzewamy, że pożar mógł być przyczyną ich przepalenia, w związku z czym spadły na ziemię - podsumowuje wicekomendant.

Dziś rano (4 stycznia 2023 r.) strażacy z Rogożewa i Jutrosina ponownie pojawili się na terenie pogorzeliska. Zapaliła się słoma i siano. Akcja gaśnicza trwała niespełna dwie godziny.

reklama
reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama