RAWICZ Trzeci raz protestujące kobiety wyszły na ulice miasta, by zamanifestować swój sprzeciw wobec orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 22 października, dotyczącego aborcji. Prawie tysięczny tłum manifestujących przeszedł ulicami miasta.
W całej Polsce od ponad tygodnia trwają protesty po decyzji Trybunału Konstytucyjnego, który 22 października wydał orzeczenie uznające przepisy dotyczące aborcji z powodu ciężkiej wady płodu za sprzeczne z Konstytucją. Spotkało się to z oburzeniem wielu kobiet i wspierających je mężczyzn, którzy wyszli na ulice wielu miast i miejscowości w Polsce.
Po raz trzeci, strajkujący w Rawiczu o 19:00 "spacerowali" ulicami miasta. Podobne akcje były dotychczas organizowane w Jutrosinie, czy Bojanowie. Czytaj więcej: Bojanowianie też wyszli na ulice. Walczą o to, by kobiety miały wybór
Wczorajsza manifestacja, która chwilę po godzinie 19:00 wyruszyła spod Pomnika Żołnierza, była najliczniejszą z dotychczasowych. Według szacunkowych wyliczeń, udział w niej mogło brać blisko tysiąc osób. Trasa marszu przebiegała przez deptak Wojska Polskiego i ul. 3 Maja. Dalej osiedlem Westerplatte (ul. Boh. Westerplatte i Rolniczą). Następnie protestujący ulicą Sarnowską udali się z powrotem w kierunku plant, by przez deptak i ulicę 17 Stycznia - udać się na rynek pod siedzibę lokalnych struktur Prawa i Sprawiedliwości.
Woda na protestujących
Na rynku potestujący zapalili znicze i skandowali hasła sprzeciwu wobec decyzji TK. Niemałym zdziwieniem dla wszystkich była sytuacja, kiedy w pewnym momencie, z jednego z okien w pobliżu siedziby PIS, w kierunku protestujących poleciała woda. Oblani zostali, m.in relacjonujący protest dziennikarz i fotoreporterzy oraz kilkoro manifestujących.
Spotkało się to z natychmiastową reakcją ze strony tłumu i okrzykami "Cała Polska się Was wstydzi!". Wtedy w stronę protestujących poleciała znów woda. Był to jedyny incydent, do jakiego doszło podczas marszu.
Hymn i podziękowania dla policji
Spod siedziby PIS, ulicą Grunwaldzką i plantami, protestujący wrócili pod Pomnik Żołnierza. Tam znów skandowano hasła i odtańczono "kaczuszki". Manifestujący odśpiewali też Hymn Polski i okrzykami "Dziekujemy!' - dziękowali zabezpieczającym marsz policjantom.
Bez wulgaryzmów
Na samym początku, "organizatorzy" - chociaż formalnie manifestacja takich nie ma - apelowali o to, by podczas przemarszu nie skandowano wulgarnych haseł, nie obrażano innych oraz nie niszczono pomników i innego mienia. Na szczęście, do takich sytuacji nie dochodziło - incydentalnie część protestujących krzyczała wulgarne hasła, a częśc z nich miała je również na transparentach.
Wsparcie dla protestów było widać ze strony przejeżdżających obok manifestacji aut, których kierowcy trąbili i wykonywali gesty poparcia dla protestu. Na trasie przemarszu w oknach było widać dużo mieszkańców, również starszych, którzy też okazywali wyrazy poparcia dla manifestujących.
Zobacz zdjęcia i materiał filmowy z wczorajszego protestu