Smutna wiadomość napłynęła w ostatnich dniach. 8 maja zmarł pan Janek Kropaczew - stały bywalec rawickiego Dziennego Domu Pomocy Społecznej, który uczęszczał na zajęcia dla seniorów od 26 lat. Miał 77 lat.
- Będziemy go pamiętać jako zawsze uśmiechniętego i gotowego do pomocy, niezwykle koleżeńskiego, bo z każdym miał wspaniałą relację. Zawsze o każdym pamiętał, codziennie z uśmiechem nas witał i każdemu z osobna mówił do widzenia. Uwielbiał kontakt z drugim człowiekiem - zaznacza Aneta Jędrzejak, szefowa placówki.
Jan Kropaczew bardzo chętnie brał udział we wszystkich inicjatywach DDPS-u, prawie nie opuszczał zajęć. Lubił występować na scenie, pierwszy "porywał" koleżanki do tańca podczas wspólnych spotkań, nie było właściwie przedsięwzięcia, które odbyłoby się bez jego udziału.
Wiadomość o jego nagłej śmierci bardzo zasmuciła wszystkich seniorów i pracowników domu oraz spore grono osób, które go znało i ceniło za poczucie humoru i życzliwość.