Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu. Użyczanie pojazdu przyszłemu szwagrowi, nietrzeźwemu i bez uprawnień, to nie najlepszy pomysł.
W nocy z soboty na niedzielę policjanci zauważyli daewoo matiza, którym 25-letni rawiczanin wjeżdżał na teren stacji paliw przy ul. Poznańskiej. Gdy mężczyzna dostrzegł radiowóz, pospiesznie wysiadł z auta. Jego zachowanie wzbudziło podejrzenie mundurowych. - Funkcjonariusze wylegitymowali kierującego i sprawdzili jego stan trzeźwości. Badanie wykazało ponad 2 promile alkoholu we krwi. Po przeprowadzaniu kontroli dokumentów okazało się, że mężczyzna nigdy wcześniej nie miał prawa jazdy - relacjonuje asp. sztab. Beata Jarczewska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Rawiczu.
Samochód nie należał do 25-latka. Właścicielem daewoo był 20-latek z gminy Rawicz. Okazało się, że również przebywał w aucie. - Mężczyzna, jak przyznał, świadomie pozwolił kierować swoim autem nietrzeźwemu, przyszłemu szwagrowi, ponieważ sam wcześniej pił alkohol i nie chciał stracić swojego prawa jazdy - dodaje policjantka.
Obaj mężczyźni wpadli w konflikt z prawem. 25-latek odpowie za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz wykroczenie, jakim jest brak uprawnień. Natomiast 20-latek stanie przed sądem za dopuszczenie nietrzeźwego do kierowania pojazdem.