Oświadczenie w tej sprawie przegłosowano niejednogłośnie. Większość miejskogóreckich radnych uważa, że referendum w sprawie odwołania burmistrza Karola Skrzypczaka jest „formą politycznej gry”. W oświadczeniu przyjętym na ostatniej sesji proszą mieszkańców o nieuczestniczenie w głosowaniu, które ich zdaniem jest niepotrzebne i kosztowne. - „Wyniki ostatnich wyborów jasno pokazały, że burmistrz cieszy się powszechnym szacunkiem, a jego działalność jest oceniana bardzo wysoko” - czytamy w oświadczeniu.
\r\n Przeciw podjęciu takiego stanowiska zagłosowało trzech radnych: Roman Sidor, Ireneusz Böhm oraz Antoni Bartkowiak. - Decyzje w sprawie udziału w referendum każdy powinien podjąć sam i zagłosować wedle własnego sumienia. My, jako radni nie powinniśmy mieszkańcom niczego sugerować i otwarcie nawoływać do nie pójścia do referendum. Ponadto, apel został przedstawiony radnym dopiero na sesji, bez wcześniejszego uzgadniania - zaznacza Roman Sidor. (kp)
Czy Waszym zdaniem radni podczas sesji powinni przyjmować takie stanowisko?