Miał ochotę na lody, nie miał pieniędzy, więc je ukradł - tak swoje zachowanie tłumaczył policji 14-letni rawiczanin.
- Nastolatek ukradł 450 złotych. Za ten czyn odpowie przed sądem dla nieletnich - podkreśla asp. Beata Jarczewska, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Rawiczu.
Do kradzieży doszło w lodziarni na rawickim deptaku. Jak informuje policja, 14-latek wracał ze szkoły, a przechodząc obok punktu gastronomicznego poczuł ochotę na lody. - Nastolatek zauważył znajdującą się na ladzie puszkę, do której klienci mogą wrzucać „wolne datki”, swego rodzaju napiwki. Przyczaił się, wykorzystał moment, gdy sprzedawczyni odeszła od lady i ukradł puszkę, w której szacunkowo było około 450 złotych - podkreśla asp. Beata Jarczewska.
Czternastolatek tłumaczył policji, że zabrał puszkę, bo miał ochotę na lody. - Za ukradzione pieniądze kupił sobie też chipsy, kebaby, hot-dogi i tego typu rzeczy. Oprócz tego, zafundował jedzenie i picie kolegom. Wszystkie pieniądze stracił - dopowiada rzecznik prasowy rawickiej jednostki. Podkreśla, że nastolatek był już wcześniej notowany za kradzież roweru. (kp)