To była wyjątkowa i jedyna w historii powiatu rawickiego niedziela. Na S5 nadal obowiązywał zakaz wjazdu wszelkich pojazdów silnikowych. Droga nie była jeszcze otwarta dla zmotoryzowanych. Z trasy mogli natomiast skorzystać ci, którzy przyszli lub przyjechali na rolkach, deskorolkach czy rowerach. Wyznaczono trzy punkty, na których otwarto wjazdy na eskę - po jednym w gminach: Rawicz, Bojanowo oraz Rydzyna.
Rawicz. Dzień przed otwarciem S5. Rowerzyści i piesi na "esce"
Na MOP Folwark przyjechało i przyszło wielu mieszkańców Rawicza, gminy, jak i pobliskich miejscowości z powiatu górowskiego i trzebnickiego. Kilkanaście minut przed godziną 10.00 - od pracowników ówczesnego wykonawcy, firmy Budimex oraz Urzędu Miasta i Gminy Rawicz - chętni otrzymali odblaski. Jak poinformował burmistrz Rawicza - Tadeusz Pawłowski - w ciągu niecałej godziny rozdano ponad tysiąc opasek.Po krótkim postoju na terenie Miejsca Obsługi Podróżnych Folwark na wszystkich czekały już tylko kilometry gładkiej jak stół trasy, ale wyłącznie w kierunku północnym. Odcinek dolnośląski do Korzeńska - ze względu na użytkowanie fragmentu drogi przez pojazdy wykonawcy - nie został udostępniony gościom. Wjazd na S5 był możliwy do godz. 16.00.
Bojanowo. Konkurs wiedzy o drodze ekspresowej S5
Dla mieszkańców gminy Bojanowo miejsce zbiórki wybrano pod blokami w Gołaszynie o godz. 10.00. Liczna grupa udała się przez wjazd na węźle Bojanowo do Miejska Obsługi Podróżnych "Trzebosz Zachodni". Tam burmistrz Bojanowa - Józef Zuter przeprowadził konkurs o drodze ekspresowej S5. Trzy osoby, które wykazały się największą wiedzą o "ekspresówce", otrzymały nagrody rzeczowe. Po rozstrzygnięciu konkursu, mieszkańcy gminy Bojanowo udali się w podróż ekspresówką. Mogli zarówno udać się na północ - do węzła Kaczkowo, jak i na południe - do MOP-u Folwark.S5 została także otwarta na najbardziej na północ wysuniętym fragmencie. Mowa o ówczesnym węźle Kaczkowo (obecnie - Rydzyna). Tamtędy wjechali głównie mieszkańcy powiatu leszczyńskiego.