Na miejsce zadysponowano straż pożarną, policję i pogotowie ratunkowe.Po godzinie 12.00, dyżurny operacyjny rawickiej straży pożarnej otrzymał zgłoszenie, że na osiedlu Westerplatte w Rawiczu, dwuletnie dziecko zostało samo w mieszkaniu i niezbędna jest interwencja służb. - Chłopczyk był pod opieką babci. Gdy ta wyszła na chwilę na korytarz, "zrobił się przeciąg" i drzwi do mieszkania się zatrzasnęły, a kobieta nie miała przy sobie klucza. W środku pozostało dziecko. Dodatkowo, kuchenka gazowa była włączona - opisuje st. kpt. Krzysztof Skrzypczak, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Rawiczu.
Na miejsce zadysponowano dwa wozy strażackie, w tym jeden z podnośnikiem hydraulicznym. - Ratownik wszedł do mieszkania przez okno - dopowiada st. kpt. Krzysztof Skrzypczak. Drzwi były antywłamaniowe, wystarczyło nacisnąć klamkę od środka by je otworzyć. (kp)