Przechodnie na Placu Wolności w Rawiczu zauważyli w pomieszczeniu bankomatu jednego z banków, mężczyznę, który według nich nie dawał oznak życia. Zawiadomili służby ratownicze.
Około 23.00 w poniedziałek 16 listopada na numer alarmowy wpłynęło zgłoszenie o leżącym pod bankomatem mężczyźnie. Na miejsce zadysponowano zespół ratownictwa medycznego, straż pożarną i patrol policji. Po przyjeździe ratownicy stwierdzili, że mężczyzna żyje, ale kontakt z nim jest utrudniony, prawdopodobnie ze względu na spożyty alkohol. Ponadto przebywając w miejscu publicznym nie miał zasłoniętego nosa i ust.
Jak się okazało, był to znany policjantom 48-letni mężczyzna przebywający w Rawiczu bez stałego miejsca zamieszkania.
Wcześniej tego samego dnia, o godz. 19.00 policja także interweniowała w jego sprawie, po otrzymaniu zgłoszenia, że w okolicach klubu Neptun na osiedlu Westerplatte leży nieprzytomny mężczyzna. Do czasu przybycia patrolu mężczyzna zdołał usiąść na ławce.
- Wieczorna interwencja na Placu Wolności zakończy się prawdopodobnie wnioskiem do sądu o ukaranie mężczyzny - mówi asp. sztab. Tomasz Duszak z rawickiej komendy policji.
