Przed Sądem Okręgowym w Poznaniu rozpoczął się proces Małgorzaty G., która - jak ustaliła prokuratura - próbowała zabić swoją 10-letnią córkę. Miał jej w tym pomóc 26-letni syn, Tomasz G., który również zasiadł na ławie oskarżonych.
O tym, że 49-letnia rawiczanka wspólnie z 26-letnim synem usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa swojej nastoletniej córki jako pierwsi pisaliśmy przed rokiem. [SZCZEGÓŁY TUTAJ].
Jak informowaliśmy, Małgorzata G., miała być terroryzowana i dręczona przez sąsiadkę, Katarzynę Ch., która miała żądać pieniędzy i grozić, że jeśli ich nie otrzyma zrobi krzywdę 10-letniej córce rawiczanki. Jak ustalili śledczy, kobieta oskarżała ją, że to przez jednego z synów Małgorzaty, jej syn trafił do więzienia. Właśnie szantaż miał być powodem desperackiego kroku Małgorzaty G. i jej syna Tomasza. Mieli uznać, iż jedynym wyjściem będzie zabicie 10-latki, a następnie sami planowali popełnić samobójstwo.
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu oskarżyła 49-latkę i jej syna o usiłowanie zabójstwa. W środę (20 lutego) przed poznańskim sądem okręgowym rozpoczął się proces w tej sprawie.
Z kolei, 45-letnia Katarzyna Ch., jest oskarżona o czyn rozbójniczy na szkodę oskarżonych. Jej proces ma rozpocząć się w przyszłym tygodniu.