Zawaliła się jedna z zabytkowych stodół znajdujących się przy drodze z Dubina do Szkaradowa. Te, które znajdują się po sąsiedzku, też lada moment mogą runąć.
- Od lat toczy się postępowanie, mające na celu bezpieczne rozebranie obiektów zlokalizowanych po lewej stronie drogi, które stanowią zagrożenie. Sprawa trafiła nawet do Ministra Kultury. Na razie jednak finału nie widać - mówi sekretarz gminy Jutrosin Zbigniew Łakomy.
Co dalej z pozostałościami po stodole?
Nic nie możemy ruszyć, bez odpowiedniego zezwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków. Kiedy je otrzymamy - nie wiadomo. Prawdopodobnie będzie powołana specjalna komisja, która oceni stan zabytku - wyjaśnia Łakomy.
Szerzej o dubińskich stodołach w najbliższym "Życiu Rawicza".