29-letni Krzysztof Sz., pochodzący z powiatu głogowskiego, w minionym roku napadł na zakład szewski w Bojanowie. 72-letniego mężczyznę (szewca) uderzył kilka razy łomem w głowę, po czym okradając zakład uciekł z miejsca zdarzenia. Został ujęty dopiero po policyjnej obławie.
Ostatecznie postawiono mu trzy zarzuty: dokonania rozboju, kradzieży i stawianie czynnego oporu wobec policjanta. Wyrok w tej sprawie zapadł 6 maja w Sądzie Okręgowym w Poznaniu.
- Na rozprawie głównej stawił się oskarżony. Dobrowolnie poddał się karze - informuje sędzia Aleksander Brzozowski z Sądu Okręgowego w Poznaniu. - Łączna kara to 7 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, Krzysztof S. musi zapłacić 10 tys. zł nawiązki na rzecz pokrzywdzonego, tytułem naprawienia szkody ma zapłacić mu także 2.600 zł.
Sąd zakazał mu też zbliżania się do szewca na odległość mniejszą niż 10 metrów przez kolejne 10 lat. Oskarżony musi też zapłacić 12 tys. 896 zł na rzecz Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu za zniszczenie radiowozu.