- Na szczęście w tym czasie nikt nie przebywał w pobliżu, bowiem mogłoby dojść do tragedii - podkreśla burmistrz Romuald Krzyżosiak, który na pomoc wezwał strażaków.
Obiekt do odwołania jest wyłączony z użytkowania.
Do zdarzenia doszło 11 lutego. Panujące wówczas zimowe warunki atmosferyczne były prawdopodobnie przyczyną oderwania się od budynku sali gimnastycznej gzymsu.
O zdarzeniu poinformowany został burmistrz, który wezwał na miejsce strażaków.
- Niestety poza zabezpieczeniem terenu nie udało się nic zrobić, wysięg naszego sprzętu był za krótki. Żadna komenda w okolicznych powiatach nie dysponuje podnośnikiem lub drabiną, którymi można by dostać się na wysokość 50 metrów - mówił wówczas Krzysztof Skrzypczak, zastępca komendanta powiatowego PSP w Rawiczu.
Dzień później na miejsce sprowadzono specjalistyczny sprzęt - dźwig z koszem i wznowiono prace zabezpieczające.
- Oderwane i uszkodzone elementy zostały zdemontowane z dachu. Prace budowlane mające na celu umocnienie i odtworzenie konstrukcji będą prowadzone w czasie, gdy pozwoli na to pogoda. Niebezpieczeństwo co prawda zostało usunięte, ale zdecydowaliśmy o wyłączeniu obiektu z użytkowania do momentu wykonania prac - mówi Marek Glura, wiceburmistrz Jutrosina.
Jak twierdzi Marek Glura, póki co bardzo trudno jest określić koszt napraw.
- Szacunkowo wyniesie około 20.000 zł. Z pewnością wystąpimy do ubezpieczyciela o zwrot kosztów remontu – dodaje.
Sala gimnastyczna Szkoły Podstawowej w Jutrosinie znajduje się w budynku dawnego… kościoła.
- Adaptacja pomieszczeń na potrzeby szkoły miała miejsce w 1995 roku - wspomina burmistrz, dodając, że ostatni poważniejszy remont obiektu był wykonywany około 20 lat temu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.