Potomkowie Weigeltów - rodziny niemieckiej mieszkającej kiedyś w mieście - przyjechali zobaczyć miejsca związane z historią ich przodków.
- To bardzo sympatyczni ludzie. Cieszę się, że mogłem ich gościć, szkoda jedynie, że tak krótko. Byli ogromnie zaskoczeni tym, co im pokazałem w ratuszu, a mam w swoim gabinecie wśród licznych historycznych pamiątek, również te po Weigeltach - mówi burmistrz Romuald Krzyżosiak, pokazując, m.in. talerz i kubek oraz widokówki kamienicy należącej kiedyś ich do rodziny, która została spalona przez Rosjan w 1945 roku.
Jak wspomina Romuald Krzyżosiak, który jest również pasjonatem historii regionu, Weigeltowie zapisali się bardzo dobrze w pamięci mieszkańców Jutrosina.
- Pozostało po nich wiele pamiątek i przede wszystkim pamięć, iż w okresie okupacji z ich strony wielu mieszkańców Jutrosina otrzymało pomoc - wspomina. Dodaje, że poprosił Christinę Rettberg (z domu Weigelt) o informacje o innych niemieckich rodzinach związanych z Jutrosinem. - 24 czerwca 2022 roku przypada 380. rocznica powstania gminy niemieckiej (ewangelickiej) w Jutrosinie i chciałbym, aby z tej okazji ukazała publikacja o jutrosińskich Niemcach. Takie więc informacje bardzo by nam się przydały - podkreśla burmistrz.