Warunek jest jeden - gmina potrzebuje urobku, który mógłby posłużyć do jego utworzenia. - Mamy dokumentację na górkę nad zalewem, która miałaby mieć 20 metrów wysokości. Ta górka już jest tam zaprojektowana z tym stokiem - potwierdza wójt Kazimierz Chudy. - Aktualnie mamy usypane 10 metrów, bo zabrakło urobku - zaznacza włodarz.
\r\nDodaje, że prowadzi rozmowy z leszczyńskim oddziałem Wojewódzkiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w sprawie transportu urobku z budowy zbiornika w Rokosowie, oddalonego od Pakosławia o 30 km. - Z tego co wiem, to w kosztorysie inwestycji wpisane jest przewiezienie urobku do nas. Problemem może być daleki transport i dwa mosty po drodze w Miejskiej Górce - wyjaśnia Chudy.
\r\nCo w przypadku, gdy nie uda się zapewnić urobku z Rokosowa? Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu \"Życia\".