Zakończyła się rozpoczęta w minionym roku budowa świetlic wiejskich w Dąbrowie i Gostkowie. Jeszcze chwilę trzeba jednak poczekać, by móc z nich korzystać, bo ciągle trwają formalności związane z odbiorem inwestycji, m.in. przez straż pożarną, sanepid i nadzór budowlany.
Takie same
Świetlice są identyczne - wykonane z drewna, na fundamentach, i przykryte gontem bitumicznym. Każda z nich ma salę spotkań o powierzchni niespełna 90 m2, kuchnię pomocniczą, pomieszczenie gospodarcze, toalety damskie, męskie oraz dla osób z niepełnosprawnościami. Sala główna pokryta jest boazerią. Na podłogach, ścianach sanitariatów, w kuchni i pomieszczeniu gospodarczym położone są płytki. Obie świetlice są podłączone do kanalizacji sanitarnej i wyposażone w ogrzewanie elektryczne. Dodatkowo, sale spotkań są klimatyzowane
Jest też plac
Odnowiono także tereny wokół świetlic - utwardzono je, by mogły parkować samochody. W Dąbrowie dodatkowo wykonano plac zabaw dla najmłodszych.Koszt budowy jednej świetlicy wyniósł około 400 tys. zł, czyli łącznie gmina wydała ponad 800 tys. zł. Inwestycje zrealizował Zakład Ogólnobudowlany Sławomira Kłosowskiego z Kobylina. Ponad 63% kosztów pokryła dotacja, którą samorząd pozyskał z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.
Będą kolejne?
Obecnie niemal wszystkie miejskogóreckie wioski dysponują obiektami przeznaczonymi do spotkań, zabawy oraz integracji. Bez typowej świetlicy wiejskiej pozostają Piaski, Topólka oraz Karolinki. - My korzystamy z budynku, w którym niegdyś były stajnie. Dzierżawimy bezpłatnie i bezterminowo dwa pomieszczenia od rolniczego kombinatu. Nic jednak w nie nie inwestujemy, bo nie jest to nasze, a po drugie burmistrz obiecał na świetlicę. Wierzymy, że tę obietnicę spełni - mówi Teresa Skrzypczak, sołtys Piasków - małej wsi, ale prężnie działającej. Burmistrz Karol Skrzypczak potwierdza te informacje. - Rozmowy takie faktycznie trwają. Być może uda nam się zamienić grunty gminne w Piaskach na grunty należące do osoby prywatnej i postawić tam niewielką świetlicę. Jeśli tylko pojawią się takie możliwości, to z nich skorzystamy - zaznacza. Dodaje, że jeśli w przyszłości miałaby powstać świetlica także dla Karolinek - to jedynie na gruncie gminnej przy wiatraku i wówczas musiałaby być do niego dopasowana pod względem architektonicznym. Jak wyjaśnia, świetlicy w Topólce raczej nie przewiduje, gdyż jest to zbyt mała miejscowość.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, że wreszcie mamy świetlicę, bo wcześniej nie dysponowaliśmy takim obiektem. Nie możemy się doczekać, kiedy będzie można z niego korzystać. Do tego czasu czeka nas jeszcze sporo pracy, bo musimy nieco uporządkować teren wokół, a przede wszystkim zakupić wyposażenie. Zostawiliśmy sobie środki z Funduszu Sołeckiego na stoły i krzesła, ale liczymy, że gmina także „dorzuci” jakieś środki. Planów mamy bardzo dużo. Na sierpień planujemy festyn przy świetlicy, a później będzie można w nie organizować nie tylko zebrania, ale różne uroczystości, szkolenia, spotkania. Na pewno obiekt przyda się naszym aktywnym paniom z Koła Gospodyń Wiejskich - Danuta Skupin, sołtys Dąbrowy
Wcześniej nie mieliśmy świetlicy - zazwyczaj spotkaliśmy się w szkole lub w domach prywatnych. Choć w minionym roku zarejestrowało się Koło Gospodyń Wiejskich, to jego działalność także polegała na tym, że panie przygotowywały poczęstunek na różne pokazy czy imprezy w swoich domach. Teraz wreszcie to się zmieni. Planów mamy bardzo dużo i wierzymy, że uda nam się je zrealizować - Justyna Andrzejewska, sołtys Gostkowa.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.