S5. Droga ekspresowa S5. 40-letni mieszkaniec Poznania zatrzymał się w rejonie węzła Bojanowo na drodze ekspresowej. Zasygnalizował światłami awaryjnymi, że popsuł mu się samochód. Zainteresowało to leszczyńskich policjantów, którzy patrolowowali S5.
Do interwencji funkcjonariuszy doszło 10 lutego. - Mężczyzna przyznał, że kierował samochodem, kiedy auto straciło moc - relacjonuje asp. sztab. Monika Żymełka, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Lesznie. Na miejsce wezwano pomoc drogową, by usunęła unieruchomiony pojazd.
Funkcjonariusze sprawdzili też stan trzeźwości 40-latka. Miał prawie promil alkoholu w organizmie oraz sądowy zakaz kierowania pojazdami. - Dodatkowo mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary kilku miesięcy pozbawienia wolności za kierowanie w przeszłości samochodem w stanie nietrzeźwości. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 3 lat więzienia - podsumowuje policjantka.