Na zlecenie Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa firma Usługowo-Budowlana Tadeusza Śledzia z Poznania wykonuje niezbędne prace, które mają uchronić przed niszczeniem pałac w Konarzewie, gdzie niegdyś przebywał Adam Mickiewicz.
- Naprawimy nieszczelny w niektórych miejscach dach, kominy - bo te grożą zawaleniem, uzupełnimy rynny i odpadającą elewację, poprawimy stan stolarki okiennej, a także schodów prowadzących do głównego wejścia. Niektóre okna zostaną zamurowane, by zabezpieczyć obiekt - wylicza właściciel firmym która prace przy dworku ma prowadzić przez najbliższe cztery miesiące.
Z pojawienia się ekipy budowlanej cieszy się Zbigniew Marcinkowski - od 16 lat sołtys Konarzewa. Jak zaznacza, los obiektu bardzo leży mu na sercu i ubolewa, że nie ma osoby, która miałaby pomysł i pieniądze na jego zagospodarowanie (dwór i park są własnością Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa). Relacjonuje, że wielokrotnie przeganiał z terenu dworu niepożądane osoby - grupy spożywające alkohol, wandali wchodzących do wnętrz przez wyłamane okna w piwnicy. - Te okna wiele razy zabezpieczałem, ale wszelkie blokady i tak zostały wyszarpane – zaznacza sołtys. - Mam nadzieję, że tym razem będzie to odpowiednio zrobione i uchroni wnętrza dworu przed dewastacją - dodaje.
