- Zagrożenie na S5 - z takim komunikatem zadzwonił jeden z kierowców pod numer alarmowy 112. To nie scenariusz kolejnych ćwiczeń tylko akcja, w której brali udział pracownicy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz strażacy.
Pomiędzy węzłami: Korzeńsko i Rawicz na "ekspresówkę" dostało się 5 saren. Przez trzy godziny przedstawiciele zarządcy drogi starali się przegonić zwierzęta, rozcięli nawet siatkę odgradzającą S5 od pól. O pomoc zostali poproszeni strażacy. Po wspólnych działań służb, wszystkie sarny wydostały się poza teren "ekspresówki".
Jak dodają biorący udział w dzisiejszej akcji, to nie pierwszy raz, gdy zwierzęta dostają się na jezdnię pomiędzy węzłami Korzeńsko i Kaczkowo.