Jeden z osadzonych odbywających karę w Zakładzie Karnym w Rawiczu uciekł. Oddalił się z miejsca, w którym wykonywał prace w systemie bez konwojenta. Został jednak ujęty przez policję i szybko wrócił do celi.
- Zdarzenie miało miejsce wczoraj, gdy jak zawsze wykonywał nieodpłatne prace bez nadzoru konwojenta poza terenem jednostki penitencjarnej. Przebywał wówczas na terenie rawickiego stadionu przy ul. Spokojnej. Odbywał karę pozbawienia wolności w warunkach zakładu typu półotwartego, dlatego znajdował się na zewnątrz - informuje por. Ewa Szulc, rzecznik prasowy Zakładu Karnego.
- O samowolnym oddaleniu się zawiadomił nas pracownik kontrahenta i został poinstruowany co do dalszego postępowania. Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano funkcjonariuszy służby więziennej, powiadomiono policję i zorganizowano grupy pościgowe. Uciekiniera udało się ująć i ponownie osadzić w więzieniu. Najprawdopodobniej po tym wyczynie nie będzie już opuszczał jego murów.
- Złożymy zawiadomienie do prokuratury, bo jest to przestępstwo - dodaje por. Szulc. Jak zaznacza więzień wykonywał prace poza zakładem od czerwca i wcześniej nie było żadnych uwag co do jego zachowania.
To nie było pierwsze oddalenie się więźnia z miejsca pracy. W minionym roku policjanci i funkcjonariusze służby więziennej szukali innego osadzonego. Udało się go ująć po kilku miesiącach.