Kościół, zbudowany w rzadko spotykanej konstrukcji szkieletowej z wypełnieniem glinianym, stanowi prawdziwą architektoniczną perełkę. Jego wnętrze, z jednonawową salą i dwukondygnacyjnymi emporami, nawiązuje do architektury murowanej. Nie tylko to świadczy jednak o jego wyjątkowości. Z historią świątyni wiążą się dwie niezwykłe zagadki.
Na szczycie wieży znajdowała się niegdyś 6-ramienna gwiazda z platyny, której wartość, według historycznych źródeł, miała być równa... wartości całego kościoła! Niestety, nie wiadomo, co stało się z tym bezcennym elementem.
Po I wojnie światowej, dzięki staraniom lokalnego przedsiębiorcy Johanna Bierlinga, do kościelnej dzwonnicy trafił dzwon odkupiony z kościoła ewangelickiego w Rawiczu. Los tego oraz pozostałych dzwonów również pozostaje nieznany.
Od świątyni do magazynu
Mimo remontu w 1911 roku, po II wojnie światowej kościół przestał pełnić funkcję sakralną. Przez długi czas był szokująco wykorzystywany jako... magazyn materiałów budowlanych.
Obecnie ten unikatowy zabytek, uznawany za jeden z nielicznych zachowanych w Wielkopolsce drewnianych obiektów ewangelickich powstałych przed 1800 rokiem, znajduje się w bardzo złym stanie technicznym i - jak alarmują eksperci - grozi zawaleniem.
Mimo sporządzenia dokumentacji historycznej i inwentaryzacji obiektu już w 1959 roku, do dziś nie wykonano żadnych poważnych prac remontowych.
Kto jest odpowiedzialny za ewangelicki zabytek?
Głównym problemem, który od lat paraliżuje działania ratunkowe, jest kwestia odpowiedzialności prawnej i finansowej. Kościół jest formalnie własnością Skarbu Państwa. Wieloletni zarząd nad nim sprawowało Starostwo Powiatowe w Rawiczu.
W 2017 roku władze powiatu próbowały przekazać obiekt (skierować do komunalizacji) gminie Miejska Górka, ale burmistrz gminy, Karol Skrzypczak, skutecznie odwołał się od tej decyzji do Krajowej Komisji Uwłaszczeniowej, która uchyliła decyzję wojewody.
Kościół wciąż pozostaje własnością Skarbu Państwa pod zarządem powiatu rawickiego. Choć samorządowcy obu szczebli deklarują chęć ratowania zabytku, brakuje pieniędzy.
Gmina Miejska Górka w latach 2024/2025 pozyskała dotacje z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków. Przyznano jej ponad 1,5 mln zł na remonty innych obiektów sakralnych w regionie, np. kościoła pw. św. Mikołaja w Miejskiej Górce. Niestety, dopóki nie zostanie ostatecznie uregulowany status własnościowy i zarządczy tego historycznego, poewangelickiego obiektu, droga do skutecznego pozyskania funduszy na jego kompleksową renowację pozostaje zablokowana.
- Zależy nam na tym, by kościół nie popadł w całkowitą ruinę, ale nie mamy do tego ani praw ani finansów. Skierowaliśmy do sądu wniosek sprostowanie danych w księgach wieczystych. Naszym zdaniem został on nieprawnie odebrany ewangelikom i powinien wrócić w ich ręce, by to oni mogli dochodzić swoich roszczeń u właściwych organów - przekazuje Karol Skrzypczak, burmistrz Miejskiej Górki.
Sprawa jest w toku. Do tematu wrócimy.