Palono najprawdopodobniej papiery i śmieci. Ogień przebarwił gładką, betonową posadzkę w trzech miejscach. Po ogniskach został też popiół, spalone zapałki i... nagranie z monitoringu. Młodzi wandale nie pomyśleli bowiem, że cały teren parku jest pod obserwacją kamer.
Jak informuje Dariusz Taraszkiewicz, dyrektor Domu Kultury, na nagraniach dokładnie widać sprawców.
Nie pozostało nam nic innego, jak zgłosić to na policję - przyznaje dyrektor.
AKTUALIZACJA 07.05.2019
Dzień po nagłośnieniu przez nas sprawy, sprawcy sami zgłosili się do dyrektora Domu Kultury
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.