reklama
reklama

Problemy z dostępem do leczenia? Lawina skarg do NFZ

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Problemy z dostępem do leczenia? Lawina skarg do NFZ - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Przez cały 2019 r. do Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia wpłynęły łącznie 554 skargi. W zeszłym roku, było ich 741, a tylko do końca marca tego roku złożono ich już 252.
reklama

Jak informuje Zespół Komunikacji Społecznej wielkopolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia czasie pandemii znacznie wzrosła liczba skarg od pacjentów. Większość z nich dotyczy podstawowej opieki zdrowotnej

W ubiegłym roku ze wszystkich 741 skarg, 176 dotyczyło wyłącznie realizacji świadczeń związanych z COVID-19. Było to 24% ogólnej liczby skarg. Przez pierwsze trzy miesiące 2021 r. takich zgłoszeń było niemal tyle, co przez cały poprzedni rok - 147. To blisko 60% wszystkich zgłoszeń do końca marca.

Na co skarżą się pacjenci?

- W 2020 r. niemal podwoiła się liczba skarg związanych z podstawową opieką zdrowotną. Rok wcześniej do WOW NFZ wpłynęło ich 96, a w ubiegłym - 185 (wzrost o 93%). Nieco większa była też liczba zgłoszeń dotycząca ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (72 w 2019 r. do 82 w ubiegłym), a niewielki spadek odnotowaliśmy w zakresie leczenia szpitalnego (z 75 do 66 skarg) - przekazuje Mikołaj Woźniak z zespołu komunikacji społecznej NFZ.

Ze skarg związanych z podstawową opieką zdrowotną nawięcej dotyczyło świadczeń lekarza. W 120 przypadkach pacjentom nie podobała się jakość dostępu do świadczeń, czyli przede wszystkim: odmowa ich udzielenia, brak kontaktu telefonicznego lub bezpośredniego, czy wyznaczanie zbyt odległych terminów. Pozostałe skargi dotyczyły m.in. jakości opieki. W tym roku do końca marca na świadczenia udzielane przez lekarza POZ wpłynęło 36 skarg.

Pacjenci miewają też problemy z opieką w tzw. wieczorynkach. W zeszłym roku do WOW NFZ dotarło 15 skarg na świadczenia nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej, a w tym - 6.

Wiele skarg dotyczyło braku dostępu do lekarzy – poradni zamkniętych z powodu epidemii, nieodbierania telefonu, a co za tym idzie – problemów z uzyskaniem teleporady, a nawet e-recepty na niezbędne leki.

Pacjenci miewali też problemy związane z kwarantanną – głównie z nieaktualizowaniem statusu w systemie eWUŚ, ale też wystawianiem zaświadczeń dla ZUS, czy zbyt długim - zdaniem zgłaszającego -  czasem kwarantanny, bo w zgłoszonym przypadku kobieta przebywała w kwarantannie 43 dni.

Łącznie w 2020 roku najwięcej skarg związanych z COVID-19 dotyczyło jednak braku możliwości kontaktu telefonicznego, problemów organizacyjnych związanych z przystosowaniem placówki do stanu epidemii, odmów udzielania świadczeń (w tym wizyt domowych), czy ograniczenia dostępu do lekarza POZ jedynie do teleporady.

W sprawie szczepień

W 2021 r. rozpoczęła się akcja szczepień populacyjnych i od razu znacząco wpłynęła na strukturę składanych skarg. Do końca marca – 77 dotyczyło kwestii organizacji szczepień: przesuwania terminów, odmów rejestracji, w tym braku możliwości zapisu dla osób spoza listy danego POZ.

- Mimo rozpoczęcia szczepień populacyjnych od grupy 0, czyli m.in. personelu medycznego, w pierwszych trzech miesiącach tego roku nadal zdarzały się problemy z kontaktem z lekarzami POZ, w tym odmowy wizyty domowej, czy osobistej w poradni - przekazuje Mikołaj Woźniak. 

Dodaje, że niewiele skarg dotyczyło leczenia w szpitalach covidowych.

W sprawach pilnych można zadzwonić

Jak czytamy w kominikacie, z związku z pandemią Wydział Obsługi Klientów WOW NFZ notuje zdecydowanie więcej telefonicznych próśb o pomoc i interwencję. Nie raz pomoc była potrzebna w stanie zagrożenia zdrowia. W 2020 roku kilka takich spraw wymagało natychmiastowej interwencji i zaangażowania większej liczby pracowników. 

- W sierpniu do WOK zwróciła się mieszkanka Chodzieży, która stwierdziła zgon matki w miejscu zamieszkania. Z powodu problemów z uzyskaniem karty zgonu interweniowaliśmy wielokrotnie, ale w tym przypadku odmowy, z którymi spotykała się córka zmarłej były związane z obawą przed COVID-19. Ostatecznie udało się przekonać jednego ze świadczeniodawców do pomocy kobiecie i przeprowadzenia czynności niezbędnych do stwierdzenia zgonu. Nie był to jednak ani lekarz POZ zmarłej, ani ostatni świadczeniodawca, u którego się leczyła - opisuje jeden z przypadków pracownik NFZ.

W 2021 r. najpilniejsze interwencje były związane z dostępem do szczepień. 

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama